Dieta Dukana w mowie potocznej nazywana jest równie często dietą białkową, a czasem też i dietą proteinową. Polega ona bowiem na spożywaniu większej ilości produktów białkowych przy jednoczesnym ograniczeniu tłuszczy i węglowodanów. Białka (czyli właśnie proteiny) są najmniej kaloryczne spośród wszystkich makroskładników. Jeden gram białka to zaledwie cztery kalorie, które dostarczane są do naszego organizmu. Co prawda węglowodany są tak samo kaloryczne, ale różnica polega na tym, że z uwagi na termiczny efekt pożywienia proteiny nie są całkowicie wchłanialne, dlatego część z nich w ogóle nie zostaje przyswojona przez organizm.
Zasady.
Dieta Dukana nie ma żadnych sztywnych zasad co do pór spożywania konkretnych posiłków i jest to na pewno jedna z jej większych zalet. Łatwo można ją wcielić w życie. Elastyczność, jaką oferuje dieta białkowa, przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy nie mają zorganizowanego trybu życia i nigdy nie wiedzą, kiedy wypadnie im przerwa na zjedzenie posiłku. Na diecie Dukana nie trzeba też się głodzić. Nawet nie wolno tego robić, dlatego spokojnie można jeść tak, by nasycać swój apetyt. Oczywiście nie powinno się też przesadzać w drugą stronę. Objadanie się do uczucia mdłości na pewno nie jest zdrowe.
Pamiętaj o wodzie!
W diecie Dukana absolutnie kluczową rolę odgrywa też woda. Jest ona niemalże tak samo ważna jak białko. Dlaczego? Ponieważ to właśnie dzięki niej proteiny będą właściwie trawione przez organizm. Woda zapobiegnie też zaparciom. A niestety są one częstym problemem osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z dietą dukana. W pierwszym jej etapie dochodzi bowiem do całkowitej eliminacji produktów węglowodanowych, co z kolei nie pozwala na spożywanie optymalnych ilości błonnika pokarmowego. Jego niedobór grozi właśnie zaparciami. Woda może im nieco zapobiec.